W Barlinku doszło do incydentu z nietrzeźwym kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i próbował uciekać przed funkcjonariuszami. Mężczyzna, pomimo wyraźnych sygnałów mundurowych, kontynuował jazdę, co doprowadziło do pościgu. Po zatrzymaniu okazało się, że prowadził pojazd mając blisko 1 promil alkoholu we krwi, a także był w posiadaniu znacznej ilości narkotyków.
Do zdarzenia doszło, gdy myśliborska drogówka próbowała zatrzymać kierującego osobowym Audi. Policjanci, wykorzystując oznakowany radiowóz, dali kierowcy jasno do zrozumienia, że ma się zatrzymać. Niestety, mężczyzna zignorował polecenia funkcjonariuszy i zaczął uciekać, co zmusiło policję do pościgu. Zatrzymanie miało miejsce na ulicy Pionierów, gdzie kierowca postanowił wysiąść z pojazdu i kontynuować ucieczkę pieszo.
W trakcie pościgu policjanci oddali strzał ostrzegawczy i niebawem udało im się zatrzymać uciekiniera. Badanie alkomatem wykazało, że 39-letni kierowca miał w organizmie blisko 1 promil alkoholu. Dodatkowo, podczas dalszych czynności, funkcjonariusze znaleźli u niego około 650 gramów amfetaminy oraz blisko 130 gramów marihuany, co znacznie zaostrza sytuację prawną mężczyzny. Pojazd, którym się poruszał, został odholowany, a mężczyzna pozbawiony prawa jazdy.
Teraz sprawa trafi do sądu, gdzie 39-latek odpowie za szereg przestępstw związanych z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz posiadaniem narkotyków. Policjanci podkreślają, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej może skutkować karą do 5 lat pozbawienia wolności, a za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat. Osoby posiadające znaczne ilości substancji odurzających mogą stanąć przed sądem nawet na 10 lat.
Źródło: Policja Myślibórz
Oceń: Poważne konsekwencje dla kierowcy Audi, który próbował uciec przed policją
Zobacz Także